Nie przerywajcie zabawy


Nie płaczcie żołnierzyki
Mali żołnierze ołowiani,
Że ktoś wam zabrał wolność
I schował na dno szuflady
Ludzie to duże dzieci
Na pewno kiedyś dorosną
Niech tylko słońce zaświeci
I kwiaty zakwitną wiosną

Na pewno każdy dorośnie
Odłoży karabin drewniany
W ostatniej chwili zdobywca
Na pewno zmieni swe plany
Niech tylko pierwsze ptaki
Przylecą do nas wiosną
Ludzie to duże dzieci
Na pewno kiedyś dorosną

Ludzie to duże dzieci
Na pewno kiedyś dorosną
Niech tylko słońce zaświeci
I kwiaty zakwitną wiosną

Dziś lubią jeszcze werble
Oraz nastrój powagi
I odkładają przeszłość
Na samo dno szuflady
O wy! O których mówią
Że tacy jesteście dorośli
Spróbujcie na siebie spojrzeć
Bez cienia złośliwości.

Ludzie to duże dzieci
Na pewno kiedyś dorosną
Niech tylko słońce zaświeci
I kwiaty zakwitną wiosną

Róbcie co do was należy
Z wyrazem śmiertelnej powagi
Na jedną nawet chwilę
Nie przerywajcie zabawy
Nie przerywajcie zabawy
Nie przerywajcie zabawy

Róbcie co do was należy
Z wyrazem śmiertelnej powagi
Na jedną nawet chwilę
Nie przerywajcie zabawy
Nie przerywajcie zabawy
Nie przerywajcie zabawy