Obudź się


Obudź mnie
Bo nie wiem czy to prawdą jest czy to tylko sen
Patrząc się w ten telewizor
Mówię sobie weź obudź się

Obudź mnie
Bo nie wiem czy to prawdą jest czy to tylko sen
Patrząc się w ten telewizor
Mówię sobie weź obudź się

Gdzie jest budzik
Czemu nie dzwoni jeszcze
Pieprzę taki sen dookoła same leszcze
Najlepiej strzel mi w pysk i przerwij to szaleństwo
W każdym numerze słyszę jakieś dziwne podobieństwo (obudź się)

Każdy kawałek to klon nie ma pomysłu
Muzyka zapętliła się zanik jednego zmysłu
Nie ważne jak brzmitylko jak mocno świeci
Przez kolorowe klipy do umysłów małych dzieci
Kanały muzyczne jak wystawy sklepowe
Nie ważne że chujowe ważne że nowe
To jest niezdrowe aż odbiera Ci mowę
Szkoda czasu by zawracać tym głowę

Obudź się

Obudź mnie
Bo nie wiem czy to prawdą jest czy to tylko sen
Patrząc się w ten telewizor
Mówię sobie weź obudź się

Obudź mnie
Bo nie wiem czy to prawdą jest czy to tylko sen
Patrząc się w ten telewizor
Mówię sobie weź obudź się

Obudź mnie mamo proszę uszczypnij mnie
Bo nie wiem czy to co widzę to tylko mój zły sen
Czy to już kolejny dzień czy jeszcze noc
Rzeczywistość przereklamowana jak tandetny spot i cios w nos
Hit na czasie prym wiedzie
Niesmaczne jak twarde dowody przy obiedzie
To piękny czas ziome nie ma co
Już niedługo Justin Bieber w kategorii hip hop
Uchana Gucci Bandanna i Ladie KK
Tam gdzie jest gruby hajs muza na margines spada
Uwaga uwaga To jak atak klonów
Dopadną Cię w sklepie w pubie na bibie i w domu

Obudź się

Obudź mnie
Bo nie wiem czy to prawdą jest czy to tylko sen
Patrząc się w ten telewizor
Mówię sobie weź obudź się

Obudź mnie
Bo nie wiem czy to prawdą jest czy to tylko sen
Patrząc się w ten telewizor
Mówię sobie weź obudź się

Obudź się