Paznokcie


Chciałbym móc wreszcie spać
A słyszę wciąż twój płacz
Już nie chcę cię kneblować
Wypłacz się w moich ramionach
Krzycz by cię słyszał świat

Strach pluszowe lalki porwane w strzępy
W objęcie wzięła cię zimna miłość świata
Śmierć pluszowe lalki porwane w strzępy
W objęcie wzięła cię zimna miłość

Jak ja mam z tobą żyć
Ty będziesz ciągle wyć
Niczym cię nie znieczulę
Choć niech cię mocno wytulę
Oczyść się mały płacz

Strach pluszowe lalki porwane w strzępy
W objęcie wzięła cię zimna miłość świata
Śmierć pluszowe lalki porwane w strzępy
W objęcie wzięła cię zimna miłość

Jesteś za głupi
By to zrozumieć
Ja ci tłumaczę
Ty nie pojmujesz
Dłonie aniołów
Zimne w dotyku
Lecz ich martwe paznokcie zranią ciebie mocniej

Strach pluszowe lalki porwane w strzępy
W objęcie wzięła cię zimna miłość świata
Śmierć pluszowe lalki porwane w strzępy
W objęcie wzięła cię zimna miłość