Pijany kataryniarz


Kataryniarz chłop na schwał
Kręcąc korbą wizję miał
Nie chciał stać aż zje go pleśń
Pisał dniem i nocą nad pieśniami pieśń
Do dziś śpiewało by się ją
Gdyby nie pewien zią

Pijany kataryniarz nie prosi o miedziaka
I nawet jego małpka nie liże mu siusiaka
Pijany kataryniarz
Pijany kataryniarz
Pijany kataryniarz
Nie liże mu siusiaka

Gdy gotowa była pieśń
Tenże ziomek wykradł treść
Dodał słów dwadzieścia dwa
Większość z ch literą reszta zaś na k
Choć nie był z niego chłop na schwał
Bluzgów stek sukces dał

Pijany kataryniarz nie prosi o miedziaka
I nawet jego małpka nie liże mu siusiaka
Pijany kataryniarz
Pijany kataryniarz
Pijany kataryniarz
Nie liże mu siusiaka

Pijany kataryniarz nie prosi o miedziaka
I nawet jego małpka nie liże mu siusiaka
Pijany kataryniarz
Pijany kataryniarz
Pijany kataryniarz
Nie liże mu siusiaka

Pijany kataryniarz nie prosi o miedziaka
I nawet jego małpka nie liże mu siusiaka