Sztuka jest skarpetką kulawego
W domu wisielca jak na powrozie
Robię skarpetkę na sześciu drutach
A mole które żywi ta odzież
Skarpecie nadają swój kształt kikuta
Sztuka jest skarpetką kulawego
Sztuka jest skarpetka kulawego
Mówią to łatwo porzucić szkołę
Że się nie chciało mówią z pogardą
Przez to że robię za co się wziąłem
Przy stole życia siedzę z musztardą
Ślepą ulicą biegnę na szaniec
Jak ćma do ognia ciągnę do mety
I chociaż czuję się jak skazaniec
To macham flagą w kształcie skarpety
W domu wisielca jak na powrozie
Robię skarpetkę na sześciu drutach
A mole które żywi ta odzież
Skarpecie nadają swój kształt kikuta
Sztuka jest skarpetką kulawego