TO JEST TO MIASTO


Wszystko co chcemy mamy w jednym miejscu
Smak alkoholu, hiphopu i seksu joł
Smak słodyczy czy, smak goryczy, dlatego
Bo wielu ludzi z nami się nie liczy
To miasto krzyczy weź głęboki oddech
Ciągły pośpiech, ciągle pluć sobie w mordę, joł
To nie folder, który weźmiesz i wyrzucisz
To Ty i twoje drugie ‘ja’, z którym się kłócisz
To miasto kłóci się, musisz dać mu odetchnąć,
Niektórym daje siebie lekko, niektórym tworzy piekło, wiesz
Upadasz miękko na skostniałe kolana
To jak pić gówno i czuć smak drogiego szampana
To jak budzić się z rana i jeszcze być nietrzeźwym
To miasto upija mnie dzień w dzień bez przerwy
Pewnym być siebie, pewność piękna cecha
Tutaj każdy tonie w grzechach a ja chce przed siebie jechać

To miasto żyje, zawsze oddycha, ono nam coś daje
My oddajemy i jesteśmy kwita
Na ulicach, jeden w kwitach, drugi lipa a my w klipach
To jest to miasto witaj

To miasto żyje, zawsze oddycha, ono nam coś daje
My oddajemy i jesteśmy kwita
Na ulicach, jeden w kwitach, drugi lipa a my w klipach
To jest to miasto witaj

To miasto nie śpi, w tym mieście się nie śni
Wchodzisz w paszczę bestii, tutaj uczysz się agresji
Ulegasz miejskiej presji, bo ochota, bo moda
Zmarnować jedną jedyną szansę, szkoda
Browar paliwem w tym mieście, gdzie żyję
Marzenia żywe, za nie z ziomami piję
Szczyle, które chcą wyjść na ludzi, ulgowy bilet już nieważny
Czas się obudzić. Brutalna pobudka, głośny budzik
Niszczy cię jak wódka, która niszczy setki ludzi
Zrzucasz na system, na towarzystwo, też tak czasem myślę
Komu przeze mnie jest przykro
Przecież nie jeden wyskok niepotrzebny
Przecież ja to nie wszystko, puściły nerwy
Z sensem, czy bez sensu, bije serce, czy już w innym miejscu
Powinienem się znaleźć, nagrać nowy kawałek
Puścić go w miasto, wiesz, i jechać dalej

To miasto żyje, zawsze oddycha, ono nam coś daje
My oddajemy i jesteśmy kwita
Na ulicach, jeden w kwitach, drugi lipa a my w klipach
To jest to miasto witaj

To miasto żyje, zawsze oddycha, ono nam coś daje
My oddajemy i jesteśmy kwita
Na ulicach, jeden w kwitach, drugi lipa a my w klipach
To jest to miasto witaj


Writer/s: Marcin Donesz, Stanislaw Kociolek