To już tyle, tyle lat
To już tyle tyle lat
Jak do życia się przymierzam
Nie wiem nic nie umiem nic
A zamierzam a zamierzam
Kreślę znów południk Greenwich
I od nowa włączam czas
I jak dziecko na huśtawce
Wołam Panie jeszcze raz
Jeszcze raz jeszcze raz
Niech napełni się klepsydra piaskiem gwiazd
I niech kosmos się odwróci do mnie słońcem
Zanim coś coś się znowu zacznie kończyć
Jeszcze raz jeszcze raz
To już tyle tyle lat
Mojej cichej spółki z losem
A nie zgadza mi się wciąż
Ilość zim z ilością wiosen
Kreślę znów południk Greenwich
I od nowa włączam czas
I jak dziecko na huśtawce
Wołam Panie jeszcze raz
Jeszcze raz jeszcze raz jeszcze raz
Niech napełni się klepsydra piaskiem gwiazd
I niech kosmos się odwróci do mnie słońcem
Zanim coś coś się znowu zacznie kończyć
Jeszcze raz jeszcze raz
I niech kosmos się odwróci do mnie słońcem
Zanim coś coś się znowu zacznie kończyć
Jeszcze raz jeszcze raz