Widzisz to i nie grzmisz


Widzisz to i nie grzmisz, panie mórz i gór
Ty słyszysz to i nie grzmisz, wyjrzyj z chmur
Czy dobrą radę znów nam dasz
Czy sąd tu gdzieś w zanadrzu masz

Boże mój, zrób wreszcie coś
Tu okiem Opatrzności spójrz
Boże mój, swą okaż moc
Sumienia jeśli jesteś, rusz

Widzisz to i nie grzmisz, władco dusz i ciał
Ty słyszysz to i nie grzmisz pośród skał
Od przepowiedni złych i gróźb
Niejeden już obleciał tchórz

Boże mój, zrób wreszcie coś
Tu okiem Opatrzności spójrz
Boże mój, swą okaż moc
I zrób coś jeśli jesteś

Wykluczonym pracę daj, a biedakom grosz
Nad chorobą się pochylaj
Bosych odziej, rozmnóż chleb
Zanim dotrze gniew do Twej furty, lada chwila

Spójrz Boże mój zrób wreszcie coś
W dół okiem Opatrzności spójrz
Boże mój, swą okaż moc
I zrób coś jeśli jesteś

Twych prałatów karmy weź
Wytrąć władzy miecz
Niech ukorzą się w pokorze
Politykom wybij jad, w klapy wetknij kwiat
Oświeć głowy serca ogrzej

Wykluczonym pracę daj, a biedakom grosz
Nad chorobą się pochylaj
Bosych odziej, rozmnóż chleb
Zanim dotrze gniew do Twej furty, lada chwila

The most viewed

Felicjan Andrzejczak songs in April