Z każdym nowym dniem


Bliżej nam do nocy niż do dnia
Nigdy nie pamiętam o czym śniłam, znów
Ktoś krzyczał za ścianą

Dnia ani godziny nie zna nikt
Może we śnie moje serce przestanie bić
Umieram co rano

Jednak

Dnia śmierci nie boję się
Tylko umierania
Gdy przyjdzie nie umrę lecz
Zasnę by odchodzić

Każdy hałas ciszą kończy się
Znów dostał ktoś bilet

Proszę, zostań jeszcze jeden dzień
Zanim moja świeca nie dopali się
Odwlekam tę chwilę

Jednak

Dnia śmierci nie boję się
Tylko umierania
Gdy przyjdzie nie umrę lecz
Zasnę by odchodzić

Z nowym dniem
Z nowym dniem
Z nowym dniem
Z nowym dniem
Dniem, dniem
Dniem, dniem
Dniem, dniem
Dniem, dniem
Z nowym dniem