Z naturą trzeba się zżyć
Na zewnątrz nic nie dało poznać mi
Że taka przyjaźń będzie jak szok
Tak to już jest, że budzi się w nas zwierz
Co najmniej kilka razy na rok
Z naturą trzeba się zżyć
Z naturą trzeba się zżyć
Z naturą trzeba się zżyć
Z naturą trzeba się zżyć
Do czasu, gdy w człowieku zwierzę śpi
Żyjemy jak pod miotłą mysz
Lecz kiedyś, gdzieś obudzi się ten zwierz
Na skok z ciśnienia, z niżu na wyż
Z naturą trzeba się zżyć
Z naturą trzeba się zżyć
Z naturą trzeba się zżyć
Z naturą trzeba się zżyć