Ballada z widokiem na morze
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
Odcięte horyzontu kreską
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
Odcięte horyzontu kreską
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
I przez to
Na co dzień mnie bardziej kołysze
Niż ludzi tramwajem ściśniętych
Statystycznie mam częściej przechyły
Statystycznie wchodzę płynniej w zakręty
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
Odcięte horyzontu kreską
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
Odcięte horyzontu kreską
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
I przez to
Toleruję długie rozstania
Samotności rozumiem dosyt
Nie cumuję tak dla zasady
Naturalnie znoszę powroty
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
Odcięte horyzontu kreską
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
Odcięte horyzontu kreską
Mieszkam w bloku z widokiem na morze
I przez to
Mam okno z widokiem na morze
Uchylane od tylu lat
Mam okno z widokiem na morze
A w nim lufcik na cały świat
Mam okno z widokiem na morze
Uchylane od tylu lat
Mam okno z widokiem na morze
A w nim lufcik na cały świat