Bliżej, o bliżej
Bliże o bliżej
Wznieś mnie i tu
Do siebie Chryste przez radość i ból
Chowaj mnie zawsze na sercu Swym
Synu człowieczy i nocą i dniem
Bliżej o bliżej
To mnie nie stać
Na nic co bym Ci mój Panie mógł dać
Ach tylko serce skażone mam
Weź je mój Królu i oczyć je sam
Bliżej o bliżej
Bo zwalczyć chce
Wszystko co jeszcze do świata mnie rwie
Co mi odrywa łaski Twej dar
Ziemskie rozkosze i złudny ich czar
Bliżej o bliżej
Na wolność dnia
Aż wola własna ukorzy sie ma
Aż będzie życie odblaskiem Twym
Byś Ty się Jezu uwielbił już w nim
Byś Ty się Jezu uwielbił już w nim
Byś Ty się Jezu uwielbił już w nim
Byś Ty się Jezu uwielbił już w nim