Czemu dziś
Tyle lat, tyle lat
Wciąż samotnie przez świat
Świtem czy w zmierzch
W domu mym nigdy nikt
Mnie nie witał u drzwi:
Czemu - czy wiesz?
Czemu dziś nadszedł ten upragniony dzień?
Czemu "ja", czemu "ty" znaczy odtąd "my"?
Ale po cóż pytać mam
Gdy w milczeniu dobrze nam
Powiedz, po co pytać mam?
Jeszcze nikt nigdy mi
Nie był drogi jak ty
Miła, jak ty
Jakby z lampą ktoś wszedł
Do pokoju, gdzie zmierzch
Tak jasno mi
Czemu dziś nadszedł ten upragniony dzień?
Czemu "ja", czemu "ty" znaczy odtąd "my"?
Ale po cóż pytać mam
Gdy w milczeniu dobrze nam
Powiedz, po co pytać mam?
Czemu dziś nadszedł ten upragniony dzień?
Czemu "ja", czemu "ty" znaczy odtąd "my"?
Ale po cóż pytać mam
Gdy w milczeniu dobrze nam
Powiedz, po co pytać mam?