Gang


Już w poniedziałek wstać mi się nie chce
A we wtorek z pastylką idę spać
W środę nijaką nie czuję się dobrze
Czwartek o dwie doby za długi jest

I nadchodzi piątek dzień to mój będzie
Wreszcie coś się stanie i będzie sens
Aby ten zły tydzień miał jednak coś więcej
Koledzy ciężki sprzęt odpalili już

Hej uwaga wszędzie są motocykle
Je je je je
Na drodze krótkiej na trasie długiej
Je je je je

Hej uwaga wszędzie są motocykle
Je je je je
Na drodze krótkiej na trasie długiej
Je je je je

Jazda trwała długo łapiemy wiatr nosem
Zostawiamy w tyle marne sprawy
Nudny poniedziałek smutny wtorek
Kulawą środę czwartek pusty jak worek

Za Gwiazdą Polarną wjeżdżamy w sobotę
W niedzielę zapewne czeka nas ruina
Ale kiedy jest miło
Nieważna jest słabości chwila

Hej uwaga wszędzie są motocykle
Je je je je
Na drodze krótkiej na trasie długiej
Je je je je

Hej uwaga wszędzie są motocykle
Je je je je
Na drodze krótkiej na trasie długiej
Je je je je

Czasami zdarza się
Że niektórzy z nas
Wpadną w nieważkości czas
I przeniosą się na łono Abrahama

Ale gdyby mogli cofnąć czas
Ruszyliby znowu w drogę
Lepiej skończyć inaczej
Niż jako tchórz żyć wygodnie

Wszędzie są są motocykle
Wszędzie są są motocykle
Wszędzie są są motocykle

Hej uwaga wszędzie są motocykle
Je je je je
Na drodze krótkiej na trasie długiej
Je je je je

Wszędzie są są motocykle
Wszędzie są są motocykle
Wszędzie są są motocykle
Wszędzie są są motocykle