Jaś i Małgosia
Przed wielu laty a może i nie
Nikt tego nie wie dokładnie
Początek zdarzył się bajki tej
A było to bardzo ładnie
Był sobie chłopiec była dziewczyna
Ileż to bajek tak się zaczyna
Ona nie znała jego on jej
O ileż mieli kłopotów mniej
Ona Małgosia a on Jaś
Musiałeś też ich znać
Więc teraz światło zgaś
I spać i spać
Aż się poznali kiedyś przypadkiem
I tylko księżyc był tam ich świadkiem
Tylko im jedna jedna wśród gwiazd
Z daleko bardzo mrugnęła raz
Ona Małgosia a on Jaś
Musiałeś też ich znać
Więc teraz światło zgaś
I spać i spać
I tak im dobrze ze sobą było
Że nie wiedzieli co im się śniło
A co znów prawdą było nie snem
Co było nocą co było dniem
Ona Małgosia a on Jaś
Musiałeś też ich znać
Więc teraz światło zgaś
I spać i spać
Dwa małe cienie w oknie tak blisko
O zgasło światło i to już wszystko
Ona go kocha kocha on ją
Kto tam uwierzy im że już śpią
Że śpi Małgosia że śpi Jaś
Musiałeś też ich znać
Więc teraz światło zgaś
I spać i spać