A droga ech, Bóg wie gdzie
Na na
Pochodni blask i światło gwiazd
I koni pęd i bata trzask
Na końskich grapach osiadł biały szron
Dzwoneczki płaczą dmie srebrzysta zamieć
Śnieg jak niepamięć pokrył wszystko w krąg
A droga ech Bóg wie gdzie
Zawieja po polach dmie
Noc się chyli do dnia i pryska z pod kopyt śnieg
Ech droga i koni bieg
I ten chłopak który konie gna
Już który raz na polach śnieg
I bata trzask i koni bieg
Co wiedzą o tym ludzie wielkich miast
Tych gwiazd nie znają ani biegu koni
Tęsknią do nich tak jak czasem ja
A droga ech Bóg wie gdzie
Zawieja po polach dmie
Noc się chyli do dnia i pryska z pod kopyt śnieg
Ech droga i koni bieg
I ten chłopak który konie gna
La la
I pryska spod kopyt śnieg
Ech droga i koni bieg
I ten chłopak który konie gna
I ten chłopak który konie gna
I ten chłopak który konie gna