W moich oczach
Co mam w swoich oczach
Prócz zakątka ciszy
Wiesz że nic tam nie usłyszysz
Nikt cię nie usłyszy
Co mam w swoich oczach
Prócz zakątka wiosny
Będą tam szumiały drzewa
Mchy tam będą rosły
I w ciszy tej będziemy trwali
My tylko my
Na wpół zuchwali wpół nieśmiali
My tylko my
I w wiośnie tej będziemy trwali
My tylko my
Na wpół zuchwali wpół nieśmiali
My tylko my
Co mam w swoich oczach
Prócz zakątka słońca
Tam polany nam zapachną
Miękkie i gorące
Co mam w swoich oczach
Prócz zakątka szczęścia
Kiedy zechcesz spać i marzyć
Mrok tam będzie gęstniał
I w słońcu tym będziemy trwali
My tylko my
Na wpół zuchwali, wpół nieśmiali
My tylko my
I w szczęściu tym będziemy trwali
My tylko my
Na wpół zuchwali wpół nieśmiali
My tylko my