Niepamięć


Niepamięć

O jak za czysty tlen wciąż uwiera oczu zmysł
Zbyt szybki biorę wdech i znowu jestem tam
Na dnie nikt nie może wiedzieć że ja
Chyba na mnie czas

Jak niepokoi mnie cudowna gama barw
Jak opuszczony król co nie kłania się
Tak ja nie marnuję słów
Przyszedł zmierzch i znowu słyszę cię

Po prostu powiedz czego chcesz
I módlmy się by nic nie pamiętać
Po prostu powiedz czego chcesz
I krzyk zatrzyma czas w twoich rękach

O jak spokojny sen wymazuje każdy cierń
Zbyt mocno wierzę że nie pomylę się
To ja zapominam się
Wybacz lecz chyba na mnie czas

To nie ta sama gra
To nie te same drzwi
Zbyt głośno wieje wiatr
Zbyt głośno echo brzmi
To ja nie mówię pięknych słów
Przyszedł zmierzch

Po prostu powiedz czego chcesz
I módlmy się by nic nie pamiętać
Po prostu powiedz czego chcesz
I krzyk zatrzyma czas w twoich rękach

Po prostu powiedz czego chcesz
I módlmy się by nic nie pamiętać
Po prostu powiedz czego chcesz
I krzyk zatrzyma czas w twoich rękach

Po prostu powiedz czego chcesz
I módlmy się by nic nie pamiętać
Po prostu powiedz czego chcesz
I krzyk zatrzyma czas w twoich rękach

Po prostu powiedz czego chcesz
I módlmy się by nic nie pamiętać
Po prostu powiedz czego chcesz
I krzyk zatrzyma czas w twoich rękach