Oj Dana, Dana


Stary chór już, stary
Siwa głowa, siwa
Lecz niech mu zagrają
To jeszcze zaśpiwa

Bo w tym chórze taka dusza
Że go do śpiewania zmusza
Oj, dana dana dana
Dana dana chór

W "Qui pro Quo" kochanym
W drogiej "Starej Budzie"
Pierwszy raz ich kiedyś
Usłyszeli ludzie

Kapelusze, peleryny
Niby prosto z Argentyny
Oj, dana dana dana
Dana dana chór

Od samego Pucka
Do samego Kłaju
Jeździł chór i jeździł
Po calutkim kraju

Śpiewał w Pińsku, śpiewał w Kutnie
Raz wesoło, a raz smutnie
Oj, dana dana dana
Dana dana chór

Potem byli w Moskwie, śpiewali pa ruski
Cygańskie romanse, dumki i czastuszki
Pieśń ljubija, pieśń upaja
Hajda trojka, mat' radnaja
Oczy czornyja, oczy strastnyja,
Oczy żguczyja i priekrasnyja

Potem Drang nach Westen i byli w Berlinie
Śpiewali o Brechcie i o Augustynie
Donner wetter, meine kleine
Macie piwo bardzo fajne
Oj, dana dana dana (Oh, mein lieber Augustin)
Dana dana chór

Potem znów przez morze, aż na drugą stronę
How are you, my baby, czołem, Al Capone
Yankee Doodle, i Old England
Polish music, czyli z biglem
Oj, dana dana dana
Dana dana chór

Potem znów spaghetti, włoskie niebo w górze
I cztery bambina śpiewające w chórze
Giovinetta, signorina
O, bel canto, mandolina
Oj, dana dana dana
Dana dana chór (Ja błagam cię)

Płynął czas i płynął, minął lat dziesiątek
W kraju się urodził mały Quiprokwiątek
Więc wrócili i śpiewają
"Starą Budę" wspominają
Oj, dana dana dana
Dana dana chór

Stary chór już, stary
Siwa głowa, siwa
Lecz niech mu zagrają
To jeszcze zaśpiwa
Bo w tym chórze taka dusza
Że go do śpiewania zmusza
Oj, dana dana dana
Dana dana chór