Po co


Jadę furmanką słucham muzyki
Nigdzie się nie spieszę mam swoje nawyki
Swoje zasady swoje pragnienia
Wiesz o czym marzę hm nie teraz
Zabieram Cię w świat moich zalet i wad
Stara jak świat śpiewka masz coś to wal
Nie to wyluzuj otworzę dach
Odpalaj jointa i słuchaj co tu mam
Jestem w snach gdy zaczynam pisać numer
Poczułaś dreszcze ha to rozumiem
To właśnie znaczy nazwa mojej ekipy
Jaki jest tytuł mojej nowej płyty nie wiem
Jeszcze teraz gdy piszę ten tekst
Zapraszam do siebie chodź dalej wejdź
Wiem czemu po rap przychodzisz właśnie do mnie
Bo czujesz w nim emocje po których spisz spokojnie

Chcesz poznać nas i poznać nasz świat
Po jest ten wers i po to jest ten takt
Po to właśnie po to
Chcesz być jak ja
Nie masz szans
Musisz być sobą po to swe życie masz
Po to kumasz po to
Najpierw mówisz że jesteśmy słabi
A słuchasz nowych numerów nie ma sprawy
Ale po co po co
To co robimy kosztuje złotych parę
Nie kupiłeś płyty mówisz że jesteś fanem
Po co po co

Za dużo myślisz to nie dobrze
Myślisz za mało jeszcze gorzej
Ja myśli czarne odganiam co dzień
Nie chcę zostać na lodzie o mój Boże
Uzewnętrzniam w tych numerach siebie
Choć to tylko cząstka tego co mam
Mówisz że możesz zrobić to lepiej
Rób ja życzę Ci dobrze man
Było nas czterech jest nas dwóch
Nie bój się jutro nie będę sam
Maccabra Banda i już jest sześciu
Maccabra Label to jest nasz plan
Mało środków mało czasu
Za to od chuja chęci wow
Dwie tony wersów trzy tony basów
Wybuchowa receptura słyszysz strzał

Chcesz poznać nas i poznać nasz świat
Po jest ten wers i po to jest ten takt
Po to właśnie po to
Chcesz być jak ja
Nie masz szans
Musisz być sobą po to swe życie masz
Po to kumasz po to
Najpierw mówisz że jesteśmy słabi
A słuchasz nowych numerów nie ma sprawy
Ale po co po co
To co robimy kosztuje złotych parę
Nie kupiłeś płyty mówisz że jesteś fanem
Po co po co