Wesele
Szedłem drogą, co się długą wstęgą wiła
Wśród opłotków wiła się i wśród chat
A harmonie gdzieś huczały ile siły
Uciekała ile sił cisza w świat
Wesele, hej, wesele, hej, wesele tańcowało
I grało, i śpiewało ile tchu
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba było mało mu
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba było mało mu
Za kapelą płynął welon w korowodach
A pan młody serio tak patrzył w krąg
Panna zaś, ach, panna była taka młoda
Że aż trudno było wprost wierzyć w to
Wesele, hej, wesele, hej, wesele tańcowało
I grało, i śpiewało ile tchu
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba było mało mu
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba było mało mu
Hej, przemknęły trojki gwarne, trojki strojne
Pierwszej wiosny cierpki wiew od nich wiał
A ja szedłem smutny, że to nie ja pojmę
Tę dziewczynę, że nie ja będę miał
Wesele, hej, wesele, hej, wesele tańcowało
I grało, i śpiewało ile tchu
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba było mało mu
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba było mało mu
La la
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba było mało mu