Zabawy przyjemne i pożyteczne
Nad przedmiotami moich marzeń
Palą się światła wielu dróg
Przy tych drogach w samochodach
Konsumenci wielu dóbr
W dzikim seksie się spełniają
Nie robią tego w dzień i jawnie
W dzień i jawnie
Wielki napis tuż przed miastem
Ostrzega wszystkich oficjalnie
Oficjalnie oficjalnie
Używanie jest zakazane
Możesz bawić się czym chcesz czym chcesz
Już masz przecież swój wiek swój wiek
Ręką sięgać po zabawki pod spódniczki
W święconej wodzie maczać zmoczyć rękawiczki
Ja jestem często na tych drogach
I dla siebie miejsca szukam
Z dala od domowych związków
Od łóżka w którym rządzi nuda
Od katechetów miłych daleko
Mijam napis przy drodze wreszcie
Drodze wreszcie
Dla mnie on już nie ma sensu
Ale są tacy dla których jeszcze
Których jeszcze
Używanie jest zakazane
Używanie jest zakazane
Możesz bawić się czym chcesz czym chcesz
Już masz przecież swój wiek swój wiek
Ręką sięgać po zabawki pod spódniczki
W święconej wodzie maczać zmoczyć rękawiczki
Możesz bawić się czym chcesz czym chcesz
Już masz przecież swój wiek swój wiek
Ręką sięgać po zabawki pod spódniczki
W święconej wodzie maczać zmoczyć rękawiczki
Możesz bawić się czym chcesz czym chcesz
Już masz przecież swój wiek swój wiek
Ręką sięgać po zabawki pod spódniczki
W święconej wodzie maczać zmoczyć rękawiczki