Zrzęda
Dzisiaj mamy walentynki
No i wszyscy się dziś kochają
Bo chłopcy i dziewczynki
Miłość sobie wyznają
No a ja się porwałem
Na tych, co z niej szydzą
Kawałek napisałem
Dla tych, którzy nienawidzą
Te słowa to nie bzdury
I nie dostałem bzika
To utwór dla tych, których
Poróżniła polityka
To dla tych, co stawiają
Swoją złość na piedestale
I dla tych, którzy mają
Do tej piosnki jakieś ale
To dla tych, co w niej słyszą
Że bzdury grajek plecie
To dla tych, którzy piszą
Brzydkie rzeczy w Internecie
To dla tych, co się gubią
W nienawiści do bliźniego
To dla tych, co nie lubią
Tych, co wierzą w coś innego
Dla tego, co nie umie
Miłości swej okazać
I to też dla mnie w sumie
Bo mi też się czasem zdarza
Więc piosnkę weź do siebie
Bo ją śpiewam na wesoło
Że ona jest dla ciebie
Byś się puknął czasem w czoło
I spójrz na siebie z boku
Patrz jaka jesteś zrzęda
Weź kochaj wszystkich wokół
I nikogo nie oszczędzaj
Jak nie chcesz lub się wstydzisz
To chociaż weź do siebie
Że jak mnie nienawidzisz
Na złość ja pokocham ciebie
Jeśli cię zazdrość gubi
Na innych patrzysz z góry
I jeśli myśleć lubisz
Że świat jest szarobury
Jeśli wciąż potrzebujesz
Być lepszym od sąsiada
Jeśli cię irytuje
Co kto komu i gdzie wkłada
I jeśli na twej buzi
Dzień w dzień chodzisz z grymasem
A zwłaszcza jeśli lubisz
Jadać pizzę z ananasem
Jak z rzeczy tych choć jedna
Wybrzmiala bezowocnie
Od razu przejdź do sedna
Puknij w czoło jeszcze mocniej
I spójrz na siebie z boku
Patrz jaka jesteś zrzęda
Weź kochaj wszystkich wokół
I nikogo nie oszczędzaj
Jak nie chcesz lub się wstydzisz
To chociaż weź do siebie
Że jak mnie nienawidzisz
Na złość ja pokocham ciebie
Wiec walentynki mamy
Światowy dzień miłości
Panowie oraz damy
Nadrabiają zaległości
Wiec jestem tak przebiegły
Na kartce słowa skrobię
I nie o kimś odległym
Ale o mnie i o tobie
Bo w każdym z nas jest zawiść
Nie jesteś wyjątkowy
A więc bym chciał nienawiść
Wybić sobie w końcu z głowy
Pukaniem w czoło grożę
Bo mamy przerąbane
A gdy to nie pomoże
Trzeba walnąć głową w ścianę
Na siebie spojrzeć z boku
Bo w każdym z nas jest zrzęda
Pokochać wszystkich wokół
I nikogo nie oszczędzać
Jak nie chcesz lub się wstydzisz
To chociaż weź do siebie
Że jak mnie nienawidzisz
Na złość ja pokocham ciebie