Bon ton na ostrzu noża
Tylko ten jeden raz błagam Ciebie Elka
Bon ton na ostrzu noża
W sercu mam mezalians
W ręku widnokręgi
We łbie pożar morza
Tylko ten jeden raz błagam Ciebie
Skok na cud
I czy zdołamy
Nim dopadną nas na złe i dobre zmarszczki i kilogramy
Moje zwidy i herezje
Pan Amok czy Pan Kurz
Szemrze szeptak szemrze
Hej Ty
Zostań nieśmiertelnym wierszem
Bądź
Tylko ten jeden raz błagam Ciebie Elka
Dyskretny nonsens lustra
Stoję sam na przystanku w świętej matni
Pan Kurz kradnie Tobie usta
Tylko ten jeden raz błagam Ciebie
Może wreszcie trafią w cel pioruny
Ten beznadziejny świat przełamie się na pół
Pocałują się bieguny
Moje zwidy i herezje
Pan Amok czy Pan Kurz
Szemrze szeptak szemrze
Hej Ty
Zostań nieśmiertelnym wierszem
Bądź nieśmiertelnym wierszem
Zostań nieśmiertelnym wierszem
Bądź
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
To moje głodne bajki
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
Jak cień ostatniej szansy
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
Lecz może nie mam racji
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
To żadne głupie żarty
Tylko ten jeden raz błagam Ciebie Elka
Tylko ten jeden raz błagam Ciebie
Tylko ten jeden raz błagam Ciebie Piękna
Tylko ten jeden raz błagam Ciebie
Najpiękniejsza na świecie całym
Na świecie całym
Na świecie całym
Czarny Bez Czarne Sandały
Czarny Bez Czarne Sandały
Czarny Bez Czarne Sandały
Czarny Bez Czarne Sandały
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
To moje głodne bajki
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
Jak cień ostatniej szansy
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
Być może nie mam racji
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
To żadne głupie żarty
Poczekaj
Poczekaj
Poczekaj
To żadne głupie żarty