Ja nie chcę spać


Ja nie chcę spać, ja nie chcę umierać
Chcę tylko wędrować po pastwiskach nieba
Białozielone obłoki zbierać
Nie chcę nic więcej, nie chcę nic mniej

Są jeszcze brzegi na których nie byłam
Są jeszcze śniegi których nie wyśniłam
Są pocałunki na które czekam
Listy z daleka drogi pod wiatr

Ja nie chcę spać, ja nie chcę umierać
Chcę tylko wędrować po pastwiskach nieba
Białozielone obłoki zbierać
Niczego więcej mi nie potrzeba

A chociaż nie ma tam brzegu mojego
Śniegów i nieba, nieba zielonego
Noc mnie nie nuży dzień się nie dłuży
Być wciąż w podróży w drodze pod wiatr