Jeep


Chcę mieć Jeepa nie mam prawa jazdy
Chętnie bym napisał żebyś do mnie wpadła
Brakuje mi tu życia aby dalej szukać prawdy
Nie szukamy ukrycia nawet kiedy mamy skakać

Chcę mieć Jeep a nie mam prawa jazdy
Chętnie bym napisał żebyś do mnie wpadła
Brakuje mi tu życia aby dalej szukać prawdy
Nie szukamy ukrycia nawet kiedy mamy skakać

No bo gdy znajdziemy się nie
Będzie już tu pytań aby znaleźć wspólny cel
A ja tylko to wiem zamknięta moja głowa
Ja chce Ciebie tu widzieć proszę przestań już się chować

Przestałem się chować przed twoim światem
Zacznij absorbować się swoim światłem
Zaczynam od nowa bo miałaś rację

Daj mi jeden słuszny cel
Na szyi podwójne „c"
Z nami idzie ci we mgle
Prawie dałem się nabrać
Sprawa jest tak łatwa, ale fajna
Popchnij mnie do samego krańca
Stawiam kroki gdzie świeci gwiazda

Chcę mieć Jeep a nie mam prawa jazdy
Chętnie bym napisał żebyś do mnie wpadła
Brakuje mi tu życia aby dalej szukać prawdy
Nie szukamy ukrycia nawet kiedy mamy skakać

Chcę mieć Jeep a nie mam prawa jazdy
Chętnie bym napisał żebyś do mnie wpadła
Brakuje mi tu życia aby dalej szukać prawdy
Nie szukamy ukrycia nawet kiedy mamy skakać