Pod Skórą
Splątani siecią słów
Zmęczeni jak koniec dnia
Szukamy takich miejsc
W których cisza gra
W których cisza gra
Za kurtyną powiek
Każdy swój teatr ma
W ciszy i bez widzów
Przedstawienie trwa
Przedstawienie trwa
Pod skórą mam
Tą ciszę i łzy
Pod skórą mam
Tak jak ty
Cienki grunt i parę chwil
Pod skórą mam
Tak jak ty
Tak jak ty
W łopotach dumnych świec
Czasem pustka czai się
Zaciska pętlę goryczy
Roznieca bezsensowny gniew
Bezsensowny gniew
Stąpając po kruchych przestrzeniach
Śmielej ocieramy łzy
Otuleni blaskiem ciszy
Z lękiem czekamy na świt
Pod skórą mam
Tą ciszę i łzy
Pod skórą mam
Tak jak ty
Pod skórą mam
Tą ciszę i łzy
Pod skórą mam
Tak jak ty
Cienki grunt i parę chwil
Pod skórą mam
Tak jak ty
Tak jak ty
Splątani siecią słów
Zmęczeni jak koniec dnia
Szukamy takich miejsc
W których cisza gra
Splątani siecią słów
Zmęczeni jak koniec dnia
Szukamy takich miejsc
W których cisza gra