Puzzle
Nagle i boleśnie
Rozsypują się
Puzzle wciąż nie posładane w szczęście.
Nagle i po diable
Wybuchają w gniewie
Słowa, jak sztylety nieodwracalne.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Ból, który nas nie zabije wzmocni wewnątrz.
Recepty niezmiennie nie odkryto na rzeczywistość.
Nie ma złego, co by na dobre nie wyszło.
To co dziś runęło,
Wznosić się będzie wieki całe,
Z prochu powstanie.
To co się nie klei,
Złączy się nie raz,
Póki czas - medyk stary
Eskulap goi rany.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Ból, który nas nie zabije wzmocni wewnątrz.
Recepty niezmiennie nie odkryto na rzeczywistość.
Nie ma złego, co by na dobre nie wyszło.
Nie ma tego złego,
Nie ma tego złego,
Nie ma złego, co by na dobre
Nie ma złego, co by na dobre
Nie ma złego, co by na dobre
Co by na dobre nie wyszło.