Setka
Jestem trochę zalany
Więc wybaczcie, panowie
A dlaczego się wlałem
Zaraz państwu opowiem
Żona dziś mnie prosiła
Co ja mam z tą niewiastą
Żebym poszedł jej zmienić
Gdzieś sto złotych na miasto
Droga żono - powiadam
To doprawdy okropne
Łatwiej teraz płeć zmienić
Niż sto złotych na drobne
Ona groźnie spojrzała
Więc wyszedłem potulny
Trzeba pecha, spotykam
Znajomego na
Wspólnej Serwus, stary - powiadam
Mam zmartwienie okropne
Czy przypadkiem nie możesz
Zmienić setki na drobne?
On się zaśmiał nieszczerze
Wytłumaczył pokrótce
Że najlepiej jest zmienić
Setkę złotych przy wódce
Więc poszliśmy do baru
Oczywiście kanapki
Dwie z wermutem i zdrowie
Dziadka, wujka i babki
Panie ober, napełnić!
Co pan stoi i duma?
Siulim - Chaim, w centralę
Zdrowie kumy i kuma
Kieliszeczek ma nóżkę
No a po to jest nóżka
Żeby, wziąwszy ją w rączkę
Wlewać wódzię do brzuszka
Potem znowu dwie głębsze
Panie ober, raz szprotka!
Kumpel mówi, że strasznie
Lubi śpiewać "wlazł kotka"
Więc pod kotka, pod płotka
Pod "wlazł kotka", serdelka Pod Titinę,
Rebekę Pod kochaną wróbelka
A że zwrotek jest sporo
Więc pod każdą pić zwrotkę
Zanim kotek wlazł na płotek
To piliśmy pod kotkę
Świat się cały zakręcił
Świat się cały rozweselił
Rachuneczek, plus minus
Pięćset złotych, jak strzelił
Co tu robić, doprawdy?
A tam czeka żoneczka
Chyba pójdę znów popić
Panie ober, wódeczka!