Tęsknota i Rozłąka
Są są siostry dwie
Znam znam dobrze je
Ta pierwsza szarooka to Tęsknota
A druga Rozłąka się zwie
A droga w górę i w dół
A serce pęka na pół
W szoferce dwie siostry Tęsknota i Rozłąka
I asfalt ucieka spod kół
W noc czarną jak kruk
Śpisz hen na skraju dróg
A o świcie dodatek za Rozłąkę
Listonosz mi wręcza przez próg
A droga w górę i w dół
A serce pęka na pół
W szoferce dwie siostry Tęsknota i Rozłąka
I asfalt ucieka spod kół
I myślę nie raz w tę noc chmurną
Bez gwiazd
Ach jak długo dodatek za Tęsknotę
Na twarzy mej ma rzeźbić czas
A w górze chmur czarny kir
Wiać chce się choćby do Pyr
I zgubić dwie siostry Tęsknotę i Rozłąkę
Świat w skrócie nazywa je TiR