Tłum
Nie mów nic to nie czas tylko idź
Zobacz tam stoi boga wróg
Tak jak Ty wierzy że zbawi świat
Choć się kłania do pasa „psu"
Jak można wierzyć że ma sens
W imię „ojca"
Jak wytłumaczyć czyjąś śmierć
Bez słowa
Ile obejrzeć można łez
W milczeniu
Ilu jest takich w których gniew
Ciągle rośnie
Zapłakanych matek tłum
Patrzy prosto w twarz
Jak powiedzieć im że syn
Już nie wróci
Nie klękaj nie błagaj
Już dawno minął czas
Rozkazów sztandarów
Posągów krwawych dat
Jak można wierzyć że ma sens
W imię „ojca"
Jak wytłumaczyć czyjąś śmierć
Bez słowa
Ile obejrzeć można łez
W milczeniu
Ilu jest takich w których gniew
Ciągle rośnie
Masz w sobie też wojnę
Niech się pokłoni świat
Niewierni odmienni dokładnie tak jak ja
Jak można wierzyć że ma sens
W imię „ojca"
Jak wytłumaczyć czyjąś śmierć
Bez słowa
Ile obejrzeć można łez
W milczeniu
Ilu jest takich w których gniew
Ciągle rośnie