To Są Nasze Dni
PM 81, prawdź to, OeNAeR
To są nasze dni, one należą do nas
OeNAeR, po prostu Onar plus Stasiak i Pezet
Razem jedziem, płonące dwie cyfry, dobrze będzie
Będzie git, zobaczymy, 81 881
Płonące rymy, nie bez przyczyny
Rap powołanie, rap, rap gadka
Rap zajawka, rap gadanie
Pierwsze danie dobry podkład
Drugie danie dobry przekaz
Naciśnij play, na co kurwa czekasz?
Naciśnij, inaczej ponieś PM 81
PM płonie, 81 płomień
To są nasze dni, nasze, nasze dni, nasze
Płomień na zawsze będzie płoną, ja go nie zgaszę
Nikt go nie zgasi, naprawdę nikt nikt naprawdę nikt
To są właśnie nasze dni
Nadeszły nasze dni, naszedł nas czas
Zaskakująco dobrze jak w kartach as
Od nas dla was właśnie teraz te kilka wierszy
Pezet, Onar, Stasiak poraz pierwszy
Kiedyś nie znani, a dziś już na szczytach
Teledyki, plakaty i zdjęcia na płytach
Droga bardzo długa do marzeń spełnienia
Chłopaki płyta druga, ja na płycie Płomienia
Nasze dni i teksty, ciągła zabawa
Koncerty i dreszczyk gorący jak lawa
To nas napawa, to nas potrafi natchnąć
Powoduje, że nie dam rady zasnąć
Odpocząć nie ma czasu, trzeba iść dalej
I niech to właśnie nasze dni trwają stale
To są nasze dni, nasze, nasze dni, nasze
Płomień na zawsze będzie płoną, ja go nie zgaszę
Nikt go nie zgasi, naprawdę nikt nikt naprawdę nikt
To są właśnie nasze dni
To są nasze dni, nie zatrzyma nas raczej nikt
Przy nas płaczesz i śmiejesz się zawsze
Ja nie tracę sił na marne, nie powstrzyma nic mnie
Chciałem zaistnieć, dziś o tym już nie myślę
Co ty, teraz czas na nas, otwieraj szampana
Dosyć narzekania, realizacja marzeń w planach
Jest grana razem, zamiast w pojedynkę
Radze na raz bo jest w tym też wiele wspólnych starań
Tak jak style na ścianach jesteśmy tutaj od lat
Codzień od rana gram rap, a reszta tylko bla, bla
Nie robię tego dla blach, mam czas
Jeszcze osiągnę wszystko co mogę
Cały czas robię swoje, robię to co robię
To są nasze dni, nasze, nasze dni, nasze
Płomień na zawsze będzie płoną, ja go nie zgaszę
Nikt go nie zgasi, naprawdę nikt nikt naprawdę nikt
To są właśnie nasze dni /x2
Writer/s: Marcin Donesz, Lukasz Stasiak