Transakcentacje


Słowa wiszą w powietrzu
Zrywa się lekki wiatr
Krzycząc na siebie ciszą
Pielęgnujemy żal

Słowa wiszą w powietrzu
Zrywa się lekki wiatr
Krzycząc na siebie ciszą
Pielęgnujemy żal

Dzień wczorajszy stąpa za drzwiami
Nic się nie zmienia tu
Dalej nas nie ma
Między nami wciąż budujemy mur

Budujemy mur budujemy mur
Mur mur

Wciąż szukamy siebie a miasto
Pulsuje tętni wyznacza rytm
Mamy noc dla siebie na własność
Światła i dźwięki budzą nam sny

Wciąż szukamy siebie a miasto
Pulsuje tętni wyznacza rytm
Mamy noc dla siebie na własność
Światła i dźwięki budzą nam sny

Wciąż szukamy siebie a miasto
Pulsuje tętni wyznacza rytm
Mamy noc dla siebie na własność
Światła i dźwięki budzą nam sny

Sączą się gorzkie słowa
Topnieją słodkie łzy
Jest coraz bardziej duszno
W napięciu ciało drży

Robi się ciemno
Toniemy oboje w mroku
Niby jak jedność
Proszę podaruj nam spokój

Wciąż szukamy siebie a miasto
Pulsuje tętni wyznacza rytm
Mamy noc dla siebie na własność
Światła i dźwięki budzą nam sny

Wciąż szukamy siebie a miasto
Pulsuje tętni wyznacza rytm
Mamy noc dla siebie na własność
Światła i dźwięki budzą nam sny