Zawsze mogę liczyć na
Więc idę do tych ludzi zapraszali na dwudziestą
To mógł być mroźny grudzień może się spóźniłem przez to
A może modny blue jeans zaburzał mi dress code
Punktualnie o dedlajnie to się stawia
I wszyscy palą ja nie lubię alko mi oazą
Czy przelać piwo czy to kufel czy to jednak wazon
I mi nieswojo bo tu może trzy osoby znam
Na czym byłeś w kinie pytam się by się z ciszy wyrwać ram
Bajerka jakoś się oliwi
Tematyka taka lewa że ci z prawa niemal słyszą jidysz
Wtedy dostrzegam osobnika
Milczy lecz tak milczy że w spojrzeniach wilczych posąg sika
Ten cwany borsuk tylko czeka aż coś palnę
I w końcu pałam w czymś się mylę
Niefajnie
Znad swego torsu coś wysyła minimalnie
To jest taki mini uśmiech ale wiem że on jest dla mnie
Borsucza morda nic nie wyborsuczy wprost
Aluzyjnie będzie kluczyć będzie z tego post
Spod jego powiek zaciąganych jak napletek
Leci hejtu powiew w eter iiii mnie później trafi rykoszetem
Zawsze mo
Mogę li
Mogę czyć
Mogę na
Wściekłą bitch
Króla min
Wyniosłych min
I mistrza dat
Gdzie nie pójdę znajdą się
A jeśli nie to wtedy sam
Mieszam z gównem cały burdel
Bo wyschnie Wisła gdy wyschnie jad
I mówię że nie oglądałem „Jestem bogiem"
Ale „Ósma mila" spoko w ogóle nie jestem wrogiem
Film to sporo pracy pracę cenię samą w sobie
Także żółci nawet półcień tu nie padnie w kogiel mogiel
Wtem dołącza się ona nie to że spięta
Czyjaś spokojna żona lecz jakże zawzięta
Zobacz Piotr jaka hot pani miła i bystra
A jej mąż chociaż młot on jej pisał magistra
Mówi ta nie uwierzysz właśnie czyta poradnik
Każde słowo jak w pacierzu łyka we łbie ma trawnik
A jej siorka jest w Anglii lecz angielski ma żadny
I jej córka szcza w majtki chociaż roczek już czwarty
Hold up wait a minute hold up girl
Zawstydzasz nawet tę blondynę z „My name is Earl"
Nienawidzisz kobiet siebie przez to rozgrzeszasz
Ale ja nic do nich nie mam mnie w to nie mieszaj
Zawsze mo
Mogę li
Mogę czyć
Mogę na
Wściekłą bitch
Króla min
Wyniosłych min
I mistrza dat
Gdzie nie pójdę znajdą się
A jeśli nie to wtedy sam
Mieszam z gównem cały burdel
Bo wyschnie Wisła gdy wyschnie jad
Zawsze mogę liczyć na
Zawsze mogę liczyć na
Święta trójca na imprezie każdej większej musi być
Chcę do kibla ale w kiblu jeden z drugim kruszy syf
Panowie mówię luz miejsca dużo ja siknę
Choć słabo sikam przy ludziach bywa że i zastygnę
Myję ręce we wannie a chłopaki już na mnie
Będą pytać dosadnie „jak ty myślisz kto kradnie
Kto wprowadzał do Polski swych agentów centurie"
Fajne słowo centuria nie wiem może ci z kurii
„Bój się boga typie chyba nie chcesz nas wkurwić
Dobrze wiesz z czyjego nadania zadanie ma burmistrz"
Bez pojęcia wiem że właśnie nudzi mnie Polak
Jak tak kochasz to zajęcie to mentalnie wyjdź z przedszkola
I ten kibel i te nosy i w teorii niezły orient
Zamień na coś serio i się zapisz na historię
Jak wchłoniesz tyle książek że do ksywy pdf
Wtedy ja cię mordo dorwę i naćpany wcisnę blef
Zawsze mo
Mogę li
Mogę czyć
Mogę na
Wściekłą bitch
Króla min
Wyniosłych min
I mistrza dat
Gdzie nie pójdę znajdą się
A jeśli nie to wtedy sam
Mieszam z gównem cały burdel
Bo wyschnie Wisła gdy wyschnie jad
Ta rzeczywistość
Ta rzeczywistość
Jest taka że