Żona kibica


Pójdziemy dziś na mecz
By znów o wynik drżeć
Będziemy siedzieć obok siebie tam
Ktoś strzeli gola znów
Znikniemy w morzu głów
Niech żyje więc kibiców wolny stan!

Poświęcasz dla mnie się
Ja właśnie tego chcę
Przepisy wszystkie dobrze znamy już
Na miłość przepis znasz
To właśnie sekret nasz
Jak piłka do bramki serc naszych myśli wciąż biegną

Żona kibica wszystkich zachwyca
Żonie kibica płoną znów lica
Żona kibica jest dobrą żoną
Na mecze chodzi, gdzie mężczyzn grono

Dziś w telewizji mecz
Jak chcesz, to w domu siedź
Ta piłka dziwną magię w sobie ma
Wybieram stadion więc
Ja też mam na to chęć
Prócz gry miłosnej - wiwat w piłkę gra!

Podporę w tobie mam
A tak byś chodził sam
Kibiców para parę w sobie ma
Gdy padnie bramka dziś
To złączy nas ta myśl
Że strzał ów to Amor znów do nas celnie skierował

Żona kibica wszystkich zachwyca
Żonie kibica płoną znów lica
Żona kibica jest dobrą żoną
Na mecze chodzi, gdzie mężczyzn grono

Żona kibica na deszczu moknie
Miast na poduszkach tkwić w swoim oknie
Żona kibica wszystkich zachwyca
Chodzić na mecze to jej obyczaj

Żona kibica wszystkich zachwyca
Żonie kibica płoną znów lica
Żona kibica jest dobrą żoną
Na mecze chodzi, gdzie mężczyzn grono