Ostatnie Zaćmienie
Czekaj nie czas na swoją poczekaj kolej
Zwolnij proszę nie powiedziałem przepraszam
Za to przeklinam ciągle się
Za to przeklinam ciągle się
Za to przeklinam ciągle się
Za to przeklinam się
Tyle mogłeś mieć spełnić gdzieś wyśniony sen
W zimny dzień układam ci gorzki wers
Nie umiałem być kimś kto liczyłby twe dni
Już za późno na ten gest wybacz mi
Spokój w tobie a echo gra wciąż potwornie
Zegar stoi choć twoja gra wciąż muzyka
Teraz przeklinam ciągle się
Teraz przeklinam ciągle się
Teraz przeklinam ciągle się
Choć nawet na to za późno
Tyle mogłeś mieć spełnić gdzieś wyśniony sen
W zimny dzień układam ci gorzki wers
Nie umiałem być kimś kto liczyłby twe dni
Już za późno na ten gest wybacz mi
Tyle mogłeś mieć spełnić gdzieś wyśniony sen
W zimny dzień składam ci gorzki wers
Nie umiałem być kimś kto liczyłby twe dni
Już za późno na ten gest wybacz mi
Tyle mogłeś mieć spełnić gdzieś wyśniony sen
W zimny dzień układam ci gorzki wers
Nie umiałem być kimś kto liczyłby twe dni
Już za późno na ten gest wybacz mi