Refleksja antykopertowa


Napisać chciałem do ciebie list
Taki zwyczajny prosty
O tym w czym konsekwentnie tkwię
I o tym jak palę mosty

Napisać chciałem co kryje się
W mej pełnej marzeń głowie
I o tym co skończyło się
Po nieprzemyślanym słowie

Jak stołu blat rozkosznie drwi
Gdy przysiąść się pozwoli
I jak butelka w ręku drży
Gdy świt mnie z niej wyzwoli

O tym jak walczyć co dzień chcę
Bo ciągle jest żyć po co
I o tym jak poddaję się
Gdy strach przychodzi nocą

Za słowem słowo w liście tym
Sens gubiąc się zagnieżdża
Więc kartkę drę na nowej już
Jest tylko zwrot przyjeżdżam

Za słowem słowo w liście tym
Sens gubiąc się zagnieżdża
Więc kartkę drę na nowej już
Jest tylko zwrot przyjeżdżam

Canciones más vistas de