Discopatia
Pewien pan
Władca wioski nie największej
Zrobił to
Nakazało mu to serce
Zdobyć świat cały świat
Jeden prosty cel
Jeden rytm łatwy tekst
Ludzie kochają ten styl
Na początku szło gładko
Nawet ludzie z dyskopatią
W koncie sali podskakiwali
Zrobił hit wielki hit
Nawet w radiu go puszczano
Jego czas świateł blask to by Ci się spodobało
Z miast do miast plany tras
Coraz dalej był od domu
Wielki świat sławy smak nie przeszkadzał tym nikomu
Na początku szło łatwo
Nawet ludzie z dyskopatią
W koncie sali podskakiwali
Nie ma mnie nie było nie będzie
W tym niespokojnym mieście
Gdzie życiem rządzi pieniądz
I złudne złudne szczęście
Nie ma mnie nie było nie będzie
W tym niespokojnym mieście
Gdzie życiem rządzi pieniądz
I złudne złudne szczęście
Historia ta skończyła by się dużo lepiej
Gdyby w wiosce obok również nie największej
Wypłynął znikąd ktoś o bieli jeszcze bielszej
Powiedział że chce grać i zajął pierwsze miejsce
Nie wygrasz z tym kolorem
Do domu wrócisz sam
Przed lustrem jesteś królem
Przed ludźmi jesteś cham
Nie ma mnie nie było nie będzie
W tym niespokojnym mieście
Gdzie życiem rządzi pieniądz
I złudne złudne szczęście
Nie ma mnie nie było nie będzie
W tym niespokojnym mieście
Gdzie życiem rządzi pieniądz
I złudne złudne szczęście
Nie ma mnie nie było nie będzie
W tym niespokojnym mieście
Gdzie życiem rządzi pieniądz
I złudne złudne szczęście
Nie ma mnie nie było nie będzie
W tym niespokojnym mieście
Gdzie życiem rządzi pieniądz
I złudne złudne szczęście
Złudne złudne szczęście
Złudne złudne szczęście