Tęsknota za Warszawą
To tęsknota za Warszawą
Miastem mych snów
Dziś budzi się znów
Za stolicą, za ulicą
Właśnie za tą
Gdzie niegdyś stał dom
Gdzieś spędził lata szczenięce
I gdzie kochałeś najgoręcej
Tak jak się kocha raz
Gdzie żar uczuć płonął i zgasł
To tęsknota za tym, po czym
Znikł wszelki ślad
Gdy gmach marzeń padł
Za dzielnicą jak poemat
Za dziewczyną, której nie ma
Za Warszawą sprzed lat