Zrzucam cię...
Ostatniego dnia kolonii ja spojrzałem w twoją twarz
I wiedziałem że pójdziemy sobie tam głęboko w las
Tam nad klif gdzie piękne ptaki grają nuty z naszych snów
Będę Cię całować w usta a Ty mnie też tu
Stoimy nad klifem wszystko takie piękne
Ja patrzę w twoje oczy Ty patrzysz w moje też
I już masz się całować już Cię chwytam w me ramiona
A Ty się patrzysz w moje oczy
A ja zrzucam Cię
Zrzucam Cię
Zrzucam w chuj
Zrzucam Cię
Zrzucam Cię w chuj z klifu
Zrzucam Cię
Zrzucam Cię
Zrzucam w chuj
Rozpierdalasz się o skały
A na twoje martwe ciało
Szcza bezdomny pies