Bożenka


O Boże Boże Boże Bożenko
Jak mogłaś to robić z Cyganem
O Boże Boże Boże Bożenko
W czym jestem od niego gorszy

I Jezu Jezu Jezus Maria
Pękłaś serce moje
O ja pier ja pier ja pierdolejcie mi wódki
W szklance utopię smutki

Nic tak nie boli jak zdrada
Zdrada z Cyganem
Baby trzeba pilnować
Albo się nie denerwować

Nic tak nie boli jak zdrada
No chyba że z Cyganką
Chłopu trzeba dawać
Albo się nie dziwić

On bił cię w du du dużym pokoju
A Ty mu obciągnęłaś
Sweter bo miał gołe plecy
Nie chciałaś żeby się zaziębił

Czy o mnie kiedyś tak zadbałaś
Nie a wręcz przeciwnie
Teraz idę do Barbary
Na nocne bary bary bary

Nic tak nie pachnie jak wódka
No chyba że z kolegami
Wódkę trzeba żłopać
A nie z boku stać stać stać stać stać stać

Póki stać mnie będę szalał
I zdrowia nie żałował
Każda dama ma cenę
Trzeba po prostu pytać a nie czaić się z kwiatami

Nic tak nie wchodzi jak wódka
Wódka po disco polo
Disco czesze nutą
A polo alkoholo

Nikt tak nie kradnie jak Cygan
Z cygańskiego taboru
Wykorzysta okradnie
Szukaj wiatru w polu

Myk myk myk disco polo
Polo polo polo
Myk myk Elegancja Francja
Dawidy Bankowe

Myk myk myk disco polo
Polo polo polo
Myk myk Elegancja Francja
Dawidy Bankowe

Myk myk myk myk myk Dawidy myk
Bankowe myk myk myk Disco polo

Myk myk myk polo disco Bankowe
Dawidy myk Dawidy myk myk myk