Piękna Dziewczyno


Piękna dziewczyno przynieś mi piwo
I otwieracz bo mam zapalar z tą latareczką
I nie zapomnij o papieroskach
Przez ten zapalar nie starczyło mi na race
I się nie przejmuj jak masz cieniasy
Grube palę tylko przy kumplach
Tak przy okazji zamów też pizzę
Bo po dymaniu zawsze mam apetyt

Byłbym zapomniał to jest rozporek
Za tym suwaczkiem mieszka krasnoludek
Gdy go pogłaszczesz jak lampę dżina
On może spełnić twoje trzy marzenia
A jak mi powiesz „W dupę nie biorę"
To nie bądź głupia nawet pedały to robią
Nie będę gorszy a nie przepraszam
Trochę się zagalopowałem